Sygnatura: zp-6946
Pawłowski, Robert
Niemy Niemen. Dalsze losy prawdziwych bohaterów "Nad Niemnem"
(REPORTAŻ, LITERATUROZNAWSTWO, OBYCZAJOWA, Polska, kresy)
Rozmiar plików: 157 MB
Czytają: Pawlak K., Marjański A.
Dodano: 2024-04-16
Adnotacja:
Ile jest prawdy, a ile fikcji w powieści Nad Niemnem? Pewne jest, że Niemen nadal płynie. W zależności od pogody jego wody są błękitne lub ciemne, zmieniają się cały czas – tak jak opisała to Orzeszkowa. A co z dworem Benedykta Korczyńskiego? Wsią, w której mieszkali Bohatyrowicze? Polami, pomiędzy którymi spacerowała Justyna? Miejsca te nie tylko były autentyczne, ale również do dnia dzisiejszego istnieją. Mogiła Jana i Cecylii jest zadbana, otoczona płotkiem. Obok stoi ławeczka, na której można posiedzieć i w zadumie lub modlitwie wrócić myślami do tamtych czasów. Do tej mogiły przychodzili modlić się bohaterowie Nad Niemnem, tu niejednokrotnie spotkać można było również Elizę Orzeszkową. Idąc na grób Jana i Cecylii, ma się wrażenie, że czas się zatrzymał, że przyroda, o której pisze Orzeszkowa, nie zmieniła się. Grób położony jest nad samym Niemnem, schodkami schodzi się do rzeki, by na chwile cofnąć się myślami do XVI wieku. Ileż tu polskiej historii widziały te piękne ziemie? Z bohaterami powieści Nad Niemnem rozstajemy się, gdy wszystko zmierza do szczęśliwego końca. Jan i Justyna mają się pobrać. Benedykt odwiedza chatę Anzelma. W domyśle czytelnika pozostaje, jak mogły się potoczyć ich losy podczas obu wojen, po odzyskaniu niepodległości. Mamy to szczęście, że nie musimy opierać się na domysłach, jeśli chodzi o rodzinę Strzałkowskich i tego, co przyniosła im kolejna wojna i władza sowiecka. Po wkroczeniu wojsk sowieckich bolszewicy rozpoczęli polowanie na polskich „panów”. Tymi „panami”, okrutnymi krwiopijcami, miała być zubożała szlachta, do której należał między innymi Janek Bohatyrowicz.