Sygnatura: zp-1376
Doyle, Roddy
Paula Spencer
(POWIEŚĆ, OBYCZAJOWA, PSYCHOLOGIA, SPOŁECZNA, Irlandia, współcz., W JĘZYKU OBCYM, język angielski)
Liczba płyt: 6
Czyta: Ryan G.
Dodano: 2015-03-27
Adnotacja:
Roddy Doyle z wielkim sukcesem powraca w swojej nowej powieści, której akcja dzieje się we współczesnym Dublinie, do Pauli Spencer, najlepiej wykreowanej przez niego bohaterki, lubianej postaci z bestsellerowej powieści „Kobieta, która wpadała na drzwi”. Powieść rozpoczyna się w wigilię 48-mych urodzin Pauli. Paula nie miała w ustach alkoholu od 4 lat i pięciu dni. Przeżywszy zniewagi ze strony ojca i męża, Paula wraz z czworgiem swoich dzieci zmaga się z problemami, jakie niesie ze sobą dorosłe życie, między innymi z problemami dwójki swoich dzieci, które walczą każde ze swoim uzależnieniem. Paula doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że zawsze jest bardzo blisko krawędzi, której przekroczenie grozi ponownym uzależnieniem. Dlatego też odbudowuje swoje życie powoli, czerpiąc satysfakcję ze wszystkiego, czego uda jej się dokonać, czasem wspomaga się sporządzaniem listy spraw do załatwienia, co ułatwia jej planowanie jutra. Gdy tak zajmuje się swoimi codziennymi sprawami, pracą sprzątaczki i gotowaniem w domu dla dwójki swoich dzieci, Paula na nowo nawiązuje kontakty ze swoimi dwiema siostrami, matką oraz wnukami, sprawiając, że jej świat staje się coraz szerszy. Odkrywa współczesną muzykę, możliwość pisania wiadomości przez internet i telefon komórkowy, funduje sobie włoską kawę, stopniowo nabiera odwagi do wyjścia z domu, w którym do tej pory czuła się najbezpieczniej. Paula mówi o sobie, że jest nową – starą kobietą, która właśnie uczy się żyć. Doyle w poruszający sposób przedstawił postać kobiety, silnej i słabej zarazem, która walczy z przeciwnościami losu i wreszcie jest gotowa do roli matki dla swoich dzieci, – ale teraz, gdy wszystkie już prawie dorosły, czy nie jest jeszcze na to za późno? Zarówno wielbiciele jak i nowi czytelnicy książek Doyle’a będą wspierać Paulę w tym, aby nie popadła ponownie w uzależnienie i aby znalazła, choć trochę ukojenia dla siebie i swoich dzieci, pośród zagrożenia, że wszystko może pójść nie tak.